Wiesz za co uwielbiam sesje rodzinne?

Za to, że jesteście podczas nich RAZEM! W końcu nie musisz biegać z telefonem/aparatem i robić zdjęcia, na których są wszyscy poza Tobą lub zawsze kogoś brak. 

„Najważniejsza rzecz w życiu to rodzina.

Najpierw ta w której się urodziłeś, później ta, którą sam stworzyłeś”

– Peter Sellers

Wiesz za co jeszcze je uwielbiam?

Za możliwość tworzenia sesji pokoleniowych, w taki sposób, by opowiadały Waszą historię. Zastanów się przez chwilę, ile masz zdjęć ze swoimi dziadkami, rodzicami? Kilka gdy byłaś małą dziewczynką, komunia, ślub, chrzciny Twoich dzieci… na jaką okazję teraz czekasz? Sama biję się w pierś i przyznaję, że nie mam zbyt wielu zdjęć.

Dostrzegasz ten upływający czas? I to, że tacy sami jak dziś przy niedzielnym obiedzie już się nie spotkacie?

A przecież sesja rodzinna nie ogranicza się tylko do Ciebie, męża i dzieci. Może następnym razem zaprosisz na nią swoją mamę, babcię, dziadka? Wspólna herbata, jesienny spacer i Wy w objęciach pełnych wdzięczności…

Poprzedni post Jesienna sesja kobieca (Rybnik)
Następny post Sesja zdjęciowa w plenerze - jak wybieram miejsce? (Fotograf Knurów)

Komentowanie niedostępne